środa, 3 kwietnia 2013

Pierwsza sesja Diany

Debiut Diany i mojej pierwszej sukienki uszytej specjalnie dla niej. Niestety God-Enjoy znowu straciła rzęsy (coś mam pecha do nich) oraz czarną kreskę na powiece,więc czekamy na przesyłki z Chin,aby wszystko naprawić :). Nareszcie mogę powiedzieć,że się z nią dogadałam. Maszyna do szycie chodzi jak na razie,więc w najbliższych dniach będę mogła coś pokazać  ;]












See ya!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz